DRZAZGI MOJEGO ŻYCIA

Moje zdjęcie
Una ciocca ormai grigia, una bandana pazza al vento, in testa le meraviglie del mondo, nel cuore l’incanto. Senza valige ne soldi le follie della vita rincorre. Dietro le spalle il nulla, luce all’ orizzonte, intorno l’universo.

3.07.2011

FLESZ 11


Pod zieloną jabłonią, niewinny błękit oczu Jasi tonie w namiętnym spojrzeniu Mariana.
- Przyniosłam ci stare gazety. Dali mi je partyzanci, wiesz, ci z grupy Józka.
Przeglądają razem pożółkłe strony i Marian spostrzega,  że Jasia zaledwie umie czytać.
Kierując się wrodzoną intuicją, wskazuje niektóre zdjęcia połamanym i czarnym od pracy w ziemi paznokciem. Marian rozpoznaje w tych fotografiach swoje straszliwe przeżycia z obozu koncentracyjnego.


ontinua...


   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz